Co roku 4 grudnia przychodzi do nas górnik. To Pan Sebastian – Tato Stasia. Tym razem był w swoim stroju roboczym. Cudownie opowiadał o tym podziemnym mieście, które jest kopalnią miedzi. Wyobraźcie sobie pracę kilometr pod ziemią, w temperaturze 36 stopni i przy wilgotności powietrza około 90%! Podziwiam ale nie zazdroszczę.
Karotki w bibliotece
Po Świętach powoli wracamy do normalnego trybu przedszkolnego. Karotki były w bibliotece. Usłyszały bajkę o...