Wycieczka do Bogaczowa

Jechać? Nie jechać? Obawy były ale decyzję podjęliśmy na tak. I okazało się, że to była bardzo dobra decyzja. Nie padało. Słońce świeciło i nas ogrzewało. Temperatura była optymalna do wędrowania. Zobaczyliśmy mnóstwo wiosennych kwiatów: zawilce, kokorycz, kokoryczkę, fiołki, pierwiosnki, kaczeńce, jaskry, ziarnopłon, gwiazdnicę gajową, konwalie (jeszcze nie kwitnące), konwalijkę dwulistną, czworolist, kopytnik, lilię złotogłów… Przyglądaliśmy się i podziwialiśmy meanrdującą Błotnicę. Porównywaliśmy wysokość drzew, w zależności od miejsca, w którym rosną. Mieliśmy naturalny slalom i pokonywanie przeszkód. Znaleźliśmy list od Kosmatka i ukryte skarby. Podziwialiśmy krajobraz, trzmiela, mrówki i ślimaki. Spotkaliśmy sarenki. A na koniec czekały na nas kiełbaski z ogniska i zabawy na łące. To była bardzo udana wycieczka. 🙂