Do Sikorek „przyleciała” mama sikorki Zuzi – Samanta. Przyniosła opowieści o księżniczkach i o szczęściu. Często bywa, że przestajemy być szczęśliwi, gdy widzimy u kogoś coś innego niż my mamy. A potem okazuje się, że ta osoba chciałaby być na naszym miejscu i też nie jest szczęśliwa. Powiem krótko: carpe diem i ciesz się z tego co masz. 🙂
Urodziny Zosi
Trzecim wydarzeniem dzisiaj były urodziny Zosi. Nie chciała wielkiego świętowania ale zgodziła się na ciche...