Sikorki miały swoje pierwsze spotkanie z Muzeum Miedzi. Pewnie kiedyś przyznają mi rację, że każdy pobyt w tym miejscu przynosi coś nowego. Nowe przeżycia, wrażenia, wiadomości. I chociaż naszym głównym celem były obrazy Pana Jarosława Jaśnikowskiego, to więcej czasu i uwagi poświęciliśmy miedzi. A to za sprawą Pana Tomasza, który nas oprowadzał. Jest archeologiem i pochodzi z Leszczyny, gdzie od wieków wydobywa się rudę miedzi. Jak ktoś chce znaleźć malachit to polecam szukać w Leszczynie. 🙂
Urodziny Milenki
Kolejne (trochę smutne bo ostatnie w przedszkolu) urodziny świętowały wczoraj Ziółka. Milena odbierała życzenia,...