Spotkanie z pytonem królewskim

Z pewnym niepokojem czekaliśmy dzisiaj na Panią Izę. Miała nam przedstawić pytona królewskiego! Ale jak już przyjechali i Pani Iza zaczęła opowiadać o tym zwierzaku okazało się, że nie ma się czego bać, jeśli wiemy jak należy z nim postępować. Nasz gość jest młodym wężem, więc jeszcze nie ma dużo siły. Lubi ciszę i spokój, gdy się wystraszy to kuli się – ale u nas dobrze się czuł. Węże są potrzebne tam gdzie jest dużo myszy i małych gryzoni. A gdy Lucjusz – tak ma na imię – ucieknie ze swojego „domku”, Pani Iza znajduje go używając mąki.