Ale mieliśmy dzisiaj fajnych gości – razem z Panią Izą przyjechały 2 ślimaki. Są to ślimaki afrykańskie Achatina. Dość duże, ale jeszcze urosną. Dowiedzieliśmy się, że ten rodzaj ślimaka leczy ludzką skórę, wystarczy, że po nas pospaceruje. Zbudowany jest z głowy, wielkiej nogi i tułowia schowanego w skorupie. A skorupę ma bardzo twardą. Jest głuchy (więc nadaje się do przedszkola) i towarzyski. Wcale nie chował się do swojego domku gdy go dotykaliśmy. To bardzo ciekawe zwierzę i łatwo jest się nim opiekować.
Urodziny Milenki
Kolejne (trochę smutne bo ostatnie w przedszkolu) urodziny świętowały wczoraj Ziółka. Milena odbierała życzenia,...