Z gitarą i kastanietami

Cóż to był za koncert! Gitara i śpiew, flamenco, kastaniety, czerwone buty podbite gwoździami, piękne i pełne ekspresji tańce… Och… mogłabym słuchać i słuchać. Poznaliśmy też budowę gitary. No i nauczyliśmy się krzyczeć Ole!!!