Z wizytą w kubańskiej wiosce

Dzisiejszy koncert był niesamowicie energetyczny, dynamiczny, rytmiczny, melodyjny i pobudzający. Trudno było spokojnie usiedzieć gdy gitara zapraszała do tańca, a śpiew wywoływał ciarki. Przy okazji poznaliśmy nowe instrumenty z rodziny perkusyjnych. Podziwialiśmy również dość chudy kontrabas – elektryczny. Jak zwykle najwyższe noty i wielkie podziękowania za całość.

urodziny

Urodziny Franka

Franiu miał dzisiaj szczęśliwy dzień w przedszkolu, a zaczęło się od Jego urodzin. Nietoperze świętowały razem z...